|
(c) Tonnie_ |
Ekhmm... No siema. Fajnie tak porzucać bloga po trzech postach, ale brutalnie odebrano mi wszystko co dla mnie ważne, czyli Simsy, laptopa i swobodny dostęp do fajek.
Chociaż to ostatnie nie ma zbytnio związku, ale dodaje dramaturgii. W dodatku wredne pisiory chcą zdymisjonować mi ministra zdrowia.
Obiecuję, że powrócę, jak tylko wyprostuję parę spraw.
A tym czasem, idę czytać wszystkie te idiotyzmy, co mi je przysyła UAM, przy czym zazwyczaj miewam taką minę:
No cóż...
uu brak fajek :c masz tu znicza (*) <3
OdpowiedzUsuńcieszę się, że łączysz się ze mną w bulu i nadzieji. :*
Usuń